zuś
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 184 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 21:42 Temat postu: mhroczne opowiadanie zusia ^^ |
|
|
Alice siedziała przy stole w wielkiej jadalni i powoli sączyła z kryształowego kieliszka krwistoczerwone wino. W pokoju było ciemno, ponieważ po pierwsze - była ona z natury oszczędną osobą, po drugie - nie miała najbledszego pojęcia, gdzie schowała świece, po trzecie - o domu krążyły tak straszne historie, że nawet prąd elektryczny unikał go, jak tylko mógł. Czarne jak paznokcie Alice niebo raz po raz przecinały bladozłote wstęgi błyskawic; w ich świetle twarz Alice zdawała się być jeszcze bledsza, niż w rzeczywistości, a cała sceneria - bardziej (jeśli to możliwe) upiorna i przerażająca. Nagle Alice z krzykiem poderwała się z krzesła. Kieliszek, który trzymała w dłoni upadł na podłogę i rozbił się o marmurową posadzkę, Alice jednak zdawała się tego faktu w ogóle nie zauważyć.
- Oh my Goth, zapomniałam zdjąć prania ze sznurka w ogródku! Co stanie się z moim nowym gorsetem z rockmetalshopu?!
Przez chwilę miała ochotę wziąć swój zaczarowany srebrny nóż z rękojeścią rzeźbioną w czaszki i pochlastać się nim, jednak zwalczyła w sobie tą pokusę i ze łzami w oczach (na szczęście, kiedy tylko zobaczyła zapowiedź nieszczęść w swej kryształowej kuli, zaopatrzyła się w wodoodporną mascarę) pobiegła po stromych, wyślizganych przez pokolenia jej przodków zamieszkujących rodzinną siedzibę, schodach. Dotarła do bramy wejściowej i zaczęła szarpać za klamkę. Była ona jednak tak stara... to znaczy, dostała się w posiadanie sług światła, pragnących za wszelką cenę pokrzyżować plany naszej bohaterki. Niestrudzonej Alice byli oni jednak niestraszni. Wyjęła z kieszeni flakonik z krwią i nakreśliła na zakurzonej podłodze pentagram. Wykonała kilka magicznych rytuałów, a na końcu stanęła pośrodku narysowanego przez nią krwawego znaku i zawołała:
- O, potężny Lucyferze, zaklinam cię na czerń mych paznokci, przybądź i pomóż mi w walce z duchami światłości, które pragną dokonać na mnie krwawej zemsty przez zniszczenie mojego nowego gorsetu prosto z rockmetalshopu!
W tym samym czasie gdzieś w piekielnych czeluściach Lucyfer obudził się z drzemki, którą uciął sobie na wygodnym biurowym fotelu. Zerknął tylko na Ziemię, dziwiąc się trochę, że strachy na wróble zaczynają wzywać jego pomocy, pstryknął palcami, ziewnął i znów pogrążył się we śnie.
Drzwi otworzyły się z rozmachem, przygniatając Alice do ściany pełnej portretów ponurych ludzi o ciemnych, prostych włosach i bladych twarzach o zapadniętych policzkach - chociaż, między Bog... to znaczy Szatanem i prawdą, zza grubej warstwy pajęczyn okrywających je gęstym welonem, niewiele było widać i ludzie owi mogli równie dobrze mieć różowe czułki i muchomory rosnące na nosach. Fakt faktem jednak, że drzwi musiały nadłożyć sporo drogi, aby zagarnąć Alice i przygwoździć ją do muru - nie doceniła ona jednak ich wysiłku, ponieważ czym prędzej wybiegła na zewnątrz, w stronę dwóch drzew z zatrutymi jabłkami, między którymi rozwiesiła swoje pranie. Kiedy, nie zważając na to, że błoto wlewa jej się górą do glanów, sięgających jej do połowy uda, i podobne przeciwności losu, dopadła w końcu sznurka, w nagłym przypływie uczucia przytuliła do siebie gorset i wszyscy żyliby długo i szczęśliwie, gdyby Los nie przypomniał sobie, że Alice, jako prawdziwa gotka, nie może przecież żyć długo i szczęśliwie! Znienacka z nieba spadł piorun, zabijając ją.
Amen.
dawałam to już na forum Sweet Sacrifice, ale nieważne, nudzi mi się i zakładam tematy o czym popadnie ^^ _________________ Calm me down to the sound of my insanity
Voices screaming, astral dreaming
A mental symphony...
Pesymista widzi ciemny tunel.
Optymista widzi światełko w tunelu.
Realista widzi pociąg.
A maszynista widzi trzech debili na torach.
„I’m not a bitch. I’m THE bitch. And that’s Miss Bitch to you.” |
|
Lithium&Lover
Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 135 Skąd: Z ulicy Wiązów
|
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 14:47 Temat postu: |
|
|
badzo mi sie podobalo! takie mhrroooczne, ze az ciemno sie zrobilo^^^
a bedzie druga czesc? _________________ I`m afraid. I`m so afraid.
Being raped again, and again, and again
I know I will die alone.
But loved
Every dream´s a journey away
Away to a home away from care
Oh yeah, I've been here before
I can see it with eyes closed
You're sorry, sorry?
No you're a lie!
Burning eyes can't forgive you
Howling moon drives on
|
|